Pierwsza wizyta w Paryżu to zwykle zadyszka w Luwrze, selfie z wieżą Eiffla i ostatnia stacja metra, którym miałeś pojechać w przeciwnym kierunku. Pospieszne przekonywanie się, że Francuzi naprawdę mówią tylko po francusku i próba wytłumaczenia artyście z Montmartre, że wcale nie zamawiałeś portretu. Kolejka do Notre Dame, wieczorny rejs po Sekwanie, dezorientacja w przejściu pod rondem De Gaulle'a - to wszystko czeka tutejszego turystę i - zero ironii! - w połączeniu z atmosferą miasta stanowi wspaniałe przeżycie.

                Jeżeli jednak jesteś w Paryżu po raz kolejny - lub nie interesują cię polecane w przewodnikach atrakcje i chcesz po prostu powłóczyć się z aparatem - być może spodoba ci się któreś z opisanych tutaj miejsc.

Back to top